Funkcjonariusze jadąc na miejsce nie wiedzieli, że za chwilęrozpoczną dramatyczną walkę o życie 39-latka. Okazało się bowiem, że odnaleziony na przystanku mężczyzna nie oddycha. Strażnicy miejscy natychmiast rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Masaż serca prowadzony był nieprzerwanie aż do momentu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Później strażnicy miejscy wspólnie z załogą karetki prowadzili dalszą reanimację.
– Po kilkudziesięciu minutach udało się przywrócić funkcje życiowe mężczyźnie, który został przewieziony do szpitala. Po zakończonej interwencji lekarz podziękował strażnikom miejskim za sprawnie prowadzoną reanimację, stwierdzając że dzięki ich błyskawicznej reakcji i udzielonej pomocy mężczyzna przeżył – mówi Marcin Warszawski z krakowskiej Straży Miejskiej.
aip