Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział w Programie 1 Polskiego Radia, że wizyta Komisji Weneckiej w Polsce nie była wizytą oficjalną. Przedstawiciele organu doradczego Rady Europy przyjechali z dwudniową wizytą na zaproszenie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, żeby wydać opinię w związku z przyjętą przez Sejm ustawą dyscyplinującą sędziów.
Jak mówił w Sygnałach Dnia wiceminister, Statut Komisji Weneckiej, prawo międzynarodowe i polska Konstytucja wyraźnie określa, kto może zaprosić Komisję Wenecką i na czyj wniosek może ona wydać opinię. Wśród tych organów Marcin Warchoł wymienił państwo, organizację międzynarodową, Radę Europy, ale podkreślił, że takiego uprawnienia nie ma marszałek Senatu, który reprezentuje Senat w stosunkach wewnętrznych.
Wiceminister dodał, że dlatego nie można traktować tej wizyty jako oficjalnej, a w związku z tym jej efekty nie mogą mieć charakteru wiążącego.
Polski rząd nie uznaje wizyty Komisji Weneckiej w Polsce za oficjalną, ponieważ tylko prezydent i rząd reprezentują Polskę i tylko oni mogą wystosować zaproszenie do Komisji.
IAR/PR1/Kurek/zr