Burmistrz dotkniętego kryzysem wodnym miasta Flint w stanie Michigan zarekomendowała dalsze korzystanie z systemu wodnego w Detroit.
Jeszcze niedawno planowano powrót do naprawionego systemu KWA, który był źródłem kryzysu. Karen Weaver uznała jednak, że kolejna zmiana systemu byłaby zbyt ryzykowna. Podkreśliła też, że pozostanie przy tym w Detroit będzie mniej kosztowne.
Flint podłączyło się ponownie do ww. systemu w 2015 roku, kiedy się okazało, że lecąca z kranów mieszkańców woda, którą pobierano z Flint River, jest zanieczyszczona. Jej spożycie przyczyniło się do podwyższonego stężenia ołowiu w krwi wielu dzieci.
Na mocy propozycji burmistrz miasto Flint pozostałoby klientem Great Lakes Water Authority przez następne 30 lat. – To zapewni mieszkańcom ochronę przed potencjalnym strachem związanym z kolejną zmianą naszego źródła wodnego. Zdrowie publiczne to nasz najważniejszy priorytet – oświadczyła Weaver.
(dr), Fot. Dreamstime.com