Jacek Czaputowicz popiera wniosek Prokuratora Generalnego do Trybunału Konstytucyjnego. Oświadczenie takiej treści zostało zamieszczone na stronie internetowej MSZ.
Szef polskiej dyplomacji podkreśla również, że skierowane do TK pismo z 12 października, nie kwestionuje dopuszczalności złożenia wniosku przez Zbigniewa Ziobrę i nie polemizuje z jego tezami. W pismie tym resort stwierdził m.in., że przepisy Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej stanowią samodzielną podstawę prawną do występowania przez sądy krajowe z takimi pytaniami. Część mediów wyciągnęła wniosek, że stanowiska resortów: sprawiedliwości i spraw zagranicznych się różnią, a w rządzie panuje konflikt.
Jacek Czaputowicz zapewnia, że pismo ma charakter „ekspercki” i nie jest w nikogo wymierzone: „Polski Trybunał ma pełne prawo oceniać konstytucyjność poszczególnych elementów traktatów europejskich i ich stosowania w praktyce. Nie ma wobec tego żadnych podstaw, by traktować je jako podważające podstawy wniosku złożonego przez Prokuratora Generalnego” – czytamy w oświadczeniu.
Wcześniej w trakcie pobytu w Mińsku Jacek Czaputowicz zapewnił że pismo MSZ do Trybunału jest jedynie rzetelną analizą orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie pytań prejudycjalnych. „Jest informacyjne. Trybunał Konstytucyjny podejmie w sposób suwerenny i niezawisły decyzję w tej sprawie” – powiedział dziennikarzom w stolicy Białorusi.
23 sierpnia Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro zapytał o konstytucyjność artykułu 267. Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Przepis pozwala krajowym sądom zadawać pytania do TSUE w sprawach dotyczących sądownictwa.
Polski rząd niezmiennie powtarza, że kwestia reformy wymiaru sprawiedliwości należy do wyłącznych kompetencji rządów krajowych.
—-
Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że rząd zajmuje jednolite stanowisko w sprawie możliwości badania przez Trybunał Konstytucyjny artykułów Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro 23 sierpnia zapytał Trybunał o zgodność z konstytucją zadawania przez polskich sędziów pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Do wniosku w piśmie skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego 12 października odniosło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort stwierdził, że przepisy Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej stanowią samodzielną podstawę prawną do występowania przez sądy krajowe z takimi pytaniami.
W opinii części mediów, stanowiska resortów: sprawiedliwości i spraw zagranicznych się różnią, a w rządzie panuje konflikt.
Premier Morawiecki powiedział w Dąbrowie Górniczej, że żaden z resortów nie kwestionuje prawa Trybunału Konstytucyjnego do badania przepisów Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej pod kątem ich zgodności z polską konstytucją. „Jesteśmy absolutnie zgodni, że Trybunał Konstytucyjny ma pełne prawo do oceny wszystkich elementów traktatu o Unii Europejskiej”. Premier zauważył, że jest to naturalna praktyka w całej Europie. „Jaką decyzję podejmie Trybunał oczywiście nie wiemy, ale z całą mocą podkreślam, ze nie ma żadnej rozbieżności pomiędzy ministrem sprawiedliwości i ministrem spraw zagranicznych” – powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier przypomniał, że miedzy innymi niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekał już o wyłączeniu niektórych przepisów Traktatu ze stosowania na terytorium Niemiec.
MSZ w dzisiejszym komunikacie zapewnił, że nie kwestionuje dopuszczalności złożenia wniosku przez Zbigniewa Ziobrę i nie polemizuje z jego tezami. MSZ podkreśla również, że jego rolą w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym nie jest proponowanie rozstrzygnięcia, tylko przedstawienie informacji, która może ułatwić to rozstrzygnięcie. „Stanowisko MSZ ma więc jedynie charakter informacyjny i ekspercki” – czytamy w najnowszym stanowisku MSZ.
W opinii części mediów, stanowiska resortów: sprawiedliwości i spraw zagranicznych się różnią, a w rządzie panuje konflikt.
Premier Morawiecki powiedział w Dąbrowie Górniczej, że żaden z resortów nie kwestionuje prawa Trybunału Konstytucyjnego do badania przepisów Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej pod kątem ich zgodności z polską konstytucją. „Jesteśmy absolutnie zgodni, że Trybunał Konstytucyjny ma pełne prawo do oceny wszystkich elementów traktatu o Unii Europejskiej”. Premier zauważył, że jest to naturalna praktyka w całej Europie. „Jaką decyzję podejmie Trybunał oczywiście nie wiemy, ale z całą mocą podkreślam, ze nie ma żadnej rozbieżności pomiędzy ministrem sprawiedliwości i ministrem spraw zagranicznych” – powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier przypomniał, że miedzy innymi niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekał już o wyłączeniu niektórych przepisów Traktatu ze stosowania na terytorium Niemiec.
MSZ w dzisiejszym komunikacie zapewnił, że nie kwestionuje dopuszczalności złożenia wniosku przez Zbigniewa Ziobrę i nie polemizuje z jego tezami. MSZ podkreśla również, że jego rolą w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym nie jest proponowanie rozstrzygnięcia, tylko przedstawienie informacji, która może ułatwić to rozstrzygnięcie. „Stanowisko MSZ ma więc jedynie charakter informacyjny i ekspercki” – czytamy w najnowszym stanowisku MSZ.
IAR/TVPInfo/wcześ./mt/kano
IAR/MSZ/mt/kano