Dziś w Moskwie Władimir Putin spotka się z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Ambasada Izraela zapowiedział, że później szef izraelskiego rządu będzie rozmawiał z przedstawicielami żydowskich wspólnot działających w Rosji. W trakcie tego spotkania Benjamin Netanjahu, jak to ujęto w komunikacie – zamierza poruszyć kwestie związane z antysemityzmem i fałszowaniem historii II wojny światowej.
Premier Izraela jest częstym gościem w Rosji. Kilka razy w roku spotyka się z Władimirem Putinem. Według zapowiedzi Kremla, tym razem rozmowy obu przywódców mają dotyczyć współpracy gospodarczej i sytuacji w Syrii. Rosyjscy komentatorzy zwracają uwagę, że być może jest to ostatnia wizyta Benjamina Netanjahu w Moskwie przed kwietniowymi wyborami do izraelskiego parlamentu. Politolog Michaił Magid w rozmowie z Radiem Svoboda stwierdza, że wizyta premiera Izraela w Moskwie ma wymiar propagandowy zarówno dla niego, jak i dla Władimira Putina.
-„Obaj zbierają punkty na wewnętrznej scenie politycznej” – tłumaczy rosyjski ekspert. Podkreśla też, że ważną kwestią dla Rosji i Izraela jest podtrzymanie porozumienia dotyczącego wojny w Syrii. Głownie chodzi o to, aby rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej nie strzelały do izraelskich samolotów i rakiet, które niszczą irańskie cele zlokalizowane na syryjskim terytorium. Benjamin Netanjahu wielokrotnie w swoich wystąpieniach nazywał Iran „nieprzejednanym wrogiem” Izraela. Z kolei Teheran jest sojusznikiem Rosji w wojnie toczonej na terytorium Syrii, a także jednym z partnerów handlowych Moskwy.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/zr