W Oświęcimiu otwarto muzeum wódki. Można tu pokosztować trunków

To miejsce, to połączenie muzeum z wyszynkiem. Jest tu bar i gabloty z pamiątkmi po Parowej Fabryce Wódek i Likierów, która istniała w Oświęcimiu do czasów II wojny światowej. Po wojnie dom i fabryka zostały znacjonalizowane. Funkcjonowała tam wytwórnia wód gazowanych i rozlewnia piwa.

Nowe oświęcimskie muzeum – Muzeum Wódki Jakob Haberfeld Story, powstało w podziemiach hotelu Hampton by Hilton, który z kolei stanął na dawnej Parowej Fabryce Wódek i Likierów. To była jedna z najstarszych fabryk wódczanych w Polsce. Wsławiła się na świecie jako producent znanej marki wódek i likierów. Przedwojenna kamienica rodziny Haberfeldów, tuż przy moście Piastowskim, do reszty zawaliła się w maju 2003 roku. Teraz kilka rodzajów wódek i likierów do hotelu dostarcza wytwórca z okolicy Oświęcimia.

Kto? – Niech to pozostanie naszą tajemnicą – śmieje się dyrektor muzeum Piotr Przeniosło. Na otwarciu o powstaniu muzeum z pasją opowiadał Mirosław Ganobis, miłośnik lokalnej historii, którego prywatne eksponaty zasiliły zbiory muzeum. – Cieszę się, że moje zbiory kolekcjonowane przez 30 lat będą tu eksponowane, że wróciły na swoje miejsce – mówi Mirosław Ganobis. – Haberfeldowie chyba z zaświatów czuwają nad tym miejscem i moją pasją – dodaje. Na razie miejsce to będzie czynne w godz. 12 do 23.