W maju mieszkańcy Unii Europejskiej wybiorą posłów do Parlamentu Europejskiego. To będzie pierwsza ogólnoeuropejska kampania wyborcza O głosy walczyć będą nie tylko partie na szczeblu krajowym: Poszczególne grupy polityczne europarlamentu wskazują „kandydatów wiodących”.
Po raz pierwszy wezmą oni udział w przedwyborczych debatach, tłumaczonych na 24 języki unii i transmitowanych w sieci dla mieszkańców całej Europy.
„Wiodący kandydaci” to przedstawiciele grup politycznych, którzy mają zostać szefami Komisji Europejskiej, jeśli ich frakcja zwycięży w wyborach. Ich debaty odbędą się dwukrotnie, w kwietniu i maju: „Wyborcy będą mogli śledzić debaty między tymi wiodącymi kandydatami partii politycznych, dowiedzą się jakie są ich wizje Unii Europejskiej, jakie są priorytety poszczególnych kandydatów. W ten sposób będą także wybierali przyszłość Europy” – mówi Piotr Wolski, z biura Parlamentu Europejskiego w Polsce. Debaty głównych kandydatów organizowano już przed eurowyborami w 2014 roku. Nie były jednak tłumaczone na wszystkie języki Wspólnoty, nie wszyscy mieszkańcy Unii mieli też do nich dostęp.
„Wiodący kandydaci” to przedstawiciele grup politycznych, którzy mają zostać szefami Komisji Europejskiej, jeśli ich frakcja zwycięży w wyborach. Ich debaty odbędą się dwukrotnie, w kwietniu i maju: „Wyborcy będą mogli śledzić debaty między tymi wiodącymi kandydatami partii politycznych, dowiedzą się jakie są ich wizje Unii Europejskiej, jakie są priorytety poszczególnych kandydatów. W ten sposób będą także wybierali przyszłość Europy” – mówi Piotr Wolski, z biura Parlamentu Europejskiego w Polsce. Debaty głównych kandydatów organizowano już przed eurowyborami w 2014 roku. Nie były jednak tłumaczone na wszystkie języki Wspólnoty, nie wszyscy mieszkańcy Unii mieli też do nich dostęp.
Wybór szefa Komisji Europejskiej poprzez „kandydatów wiodących” odbywa się po raz drugi. Jako pierwszy w ten sposób wybrany został Jean Claude-Juncker.
Metoda ta budzi jednak kontrowersje. Choć jej zwolennicy podkreślają, że wpływa to na demokratyzację Komisji Europejskiej, krytycy przekonują, że szefem Komisji powinna być osoba wskazana w wyniku przemyślanych negocjacji głów państw, a nie w wewnętrznych rozgrywkach jednej z grup politycznych. Sceptycy zwracają również uwagę, że metoda ta nie jest jasno określona w unijnych traktatach.
Większość europejskich grup już wystawiła swoich „kandydatów wiodących”. Posiadający obecnie większość w parlamencie Ludowcy wybrali Niemca Manfreda Webera, Socjaliści – obecnego wiceszefa Komisji, Fransa Timmermansa. Konserwatystów reprezentować będzie Czech Jan Zahradil, a Zieloni wybrali dwie osoby – to Ska Keller oraz Bas Eickhout. Liberałowie zdecydowali się wystawić grupę osób, a w prawicowej Europie Narodów i Wolności kandydowaniem zainteresowany jest Włoch Matteo Salvini.
W Polsce Wybory do europarlamentu odbędą się 26 maja. Polacy wybiorą europosłów po raz czwarty.
Metoda ta budzi jednak kontrowersje. Choć jej zwolennicy podkreślają, że wpływa to na demokratyzację Komisji Europejskiej, krytycy przekonują, że szefem Komisji powinna być osoba wskazana w wyniku przemyślanych negocjacji głów państw, a nie w wewnętrznych rozgrywkach jednej z grup politycznych. Sceptycy zwracają również uwagę, że metoda ta nie jest jasno określona w unijnych traktatach.
Większość europejskich grup już wystawiła swoich „kandydatów wiodących”. Posiadający obecnie większość w parlamencie Ludowcy wybrali Niemca Manfreda Webera, Socjaliści – obecnego wiceszefa Komisji, Fransa Timmermansa. Konserwatystów reprezentować będzie Czech Jan Zahradil, a Zieloni wybrali dwie osoby – to Ska Keller oraz Bas Eickhout. Liberałowie zdecydowali się wystawić grupę osób, a w prawicowej Europie Narodów i Wolności kandydowaniem zainteresowany jest Włoch Matteo Salvini.
W Polsce Wybory do europarlamentu odbędą się 26 maja. Polacy wybiorą europosłów po raz czwarty.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Karol Surówka/mt