Jednostka specjalna, która w ubiegłym roku powstała w San Fernando Valley w Kalifornii, aresztowała już ponad 200 sutenerów i klientów prostytutek. Policja i mieszkańcy podkreślają, że to duże zwycięstwo w walce z handlem ludźmi w Los Angeles.
– Nadal będziemy bardzo agresywnie uderzać w sutenerów, ale też w klientów i wszystkich dewiantów, którzy pojawiają się w naszej społeczności i szukają prostytutki – powiedział Bob Green z Valley Operations Bureau w LAPD.
Jak informuje policja, kobiety do towarzystwa stoją na dwóch głównych bulwarach. Mundurowi stale je obserwują, a w jednym przypadku tylko podczas sześciogodzinnej zmiany wystawiono 50 mandatów dla klientów.
LAPD podkreśla, że chce nie tylko karać i wsadzać do więzienia. Jednym z zadań jednostki jest pomoc prostytutkom. Część z nich pada ofiarą handlu ludźmi, a niektóre mają zaledwie 14 lat.
(hm)