21-letni mężczyzna z Jastrzębia-Zdroju nie potrafił się uspokoić, kiedy jego bójkę z dwoma innymi uczestnikami zdarzenia przerwali policjanci. Jastrzębianin groził, że zabije mundurowych. W końcu nie wytrzymał i… zaatakował stróżów prawa.
Podczas nocnego patrolu na ulicy Wielkopolskiej w Jastrzębiu-Zdroju, stróże prawa zauważyli stojącą na jednym z parkingów grupę młodych osób, które głośno się zachowywały. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mężczyźni nagle rzucili się na siebie…
– Wywiązał się między nimi konflikt, w trakcie którego doszło do szarpaniny. Policjanci natychmiast ruszyli w ich kierunku – relacjonuje Magdalena Szust, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w naszym mieście. Funkcjonariusze prędko rozdzielili agresywne osoby i wylegitymowali uczestników zdarzenia. Okazało się, że sprawcami byli mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju w wieku 19, 21 i 24 lat.
Dwóch mężczyzn szybko się uspokoiło, jednak trzeci, 21-latek, w dalszym ciągu nie potrafił poskromić swojej złości. – Jastrzębianin stał się agresywny również wobec interweniujących stróżów prawa. Zaczął kierować pod ich adresem wulgaryzmy – mówi Magdalena Szust. To jednak nie wszystko, bo kiedy przekleństwa nie wystarczyły, młody mężczyzna zaczął grozić stróżom prawa, że ich zabije.
Potem postanowił ich zaatakować. – 21-latek zaczął kopać funkcjonariuszy i grozić im pozbawieniem życia – precyzują policjanci. Agresywny jastrzębianin został szybko unieszkodliwiony, a następnie zatrzymany. Później trafił do policyjnego aresztu. Teraz za znieważenie oraz naruszenie nietykalności cielesnej, a także groźby kierowane pod adresem mundurowych mężczyźnie grożą nawet 3 lata pozbawienia wolności.
AIP, foto KMP Jastrzebie-Zdrój