Władze południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych i Karaibów ostrzegają swych obywateli przed atakami huraganów. Ich nasilenie wypada między połową sierpnia a połową października. Już w najbliższy weekend mogą znacząco dać się we znaki mieszkańcom tych regionów.
W sezonie huraganowym na otwartych wodach Oceanu Atlantyckiego tworzy się szczególnie dużo burz tropikalnych o znaczącej sile. Pierwszą z nich odnotowano w ubiegłym tygodniu, ale nie dotarła ona do lądu. Większe zagrożenie jest ze strony innej zaobserwowanej burzy tropikalnej, która powstała u wybrzeży Afryki i przesuwa się w stronę Karaibów i amerykańskiej Florydy. Nazwano ją Gaston. Według wstępnych prognoz, nie uderzy on bezpośrednio na lądzie, ale pozostawi ogromne fale, które będą niebezpieczne dla wielu karaibskich wysp. Ich władze już przygotowują się na przyjście żywiołu.
Synoptycy opracowali animację komputerową, która pokazała, że Gaston może także zmienić kierunek i dać się mocno we znaki mieszkańcom regionu Zatoki Meksykańskiej. Burza w całym regionie w najbliższy weekend przyniesie obfite opady deszczu – od Puerto Rico do Florydy.
Jan Pachlowski /Miami/em/dyd