Rok 2017 zostanie powitany z sekundowym opóźnieniem. Dodatkowa sekunda zostanie doliczona, kiedy zegar pokaże godzinę 23:59:60. Czas uniwersalny musi bowiem zostać zsynchronizowany z zegarem atomowym i jest to standardowa, okresowa procedura.
Nowa Zelandia, Australia, Chiny, Japonia a także Polinezja i wyspy na Pacyfiku już powitały nowy, 2017 rok. Tegoroczne odliczanie o północy potrwa o sekundę dłużej – tak aby dostosować czas uniwersalny na świecie do ruchu obrotowego Ziemi. Tegoroczne obchody Sylwestra zostaną zdominowane przez obawy przed atakami terrorystycznymi. Uliczne imprezy odwołano m.in. w Paryżu i Brukseli.
Nowy rok jako pierwsi na świecie przywitali mieszkańcy wyspy Kiritimati (dawniej Wyspy Bożego Narodzenia) – o godzinie 11 czasu polskiego. Z kolei pierwszym dużym miastem, które zaczęło 2017 rok, było Auckland – największy ośrodek miejski w Nowej Zelandii. Nowy rok powitano już także w Australii, a także w Polinezji i na wyspach Pacyfiku, w tym państwach Samoa, Tonga i Kiribati.
W Auckland petardy wystrzelono z liczącej 328 m wieży obserwacyjnej i radiowej Sky Tower w centrum miasta. Z kolei blisko 1,5 miliona ludzi jak co roku podziwiało pokaz fajerwerków w porcie Jackson (Sydney Harbour) przy Operze w Sydney. Uliczna impreza rozpoczęła się tam już o 21 czasu lokalnego, a o północy oddano muzyczny hołd zmarłym w 2016 r. artystom – Davidowi Bowiemu i Prince’owi. – W tym roku przeżyliśmy stratę wielu legend świata muzyki i rozrywki. Celebracja ich muzyki podczas Sylwestra w Sydney, jest więc okazją do refleksji nad mijającym rokiem oraz przyszłością – mówiła współproducentka pokazu, Catherine Flanagan. Następne w kolejce do powitania nowego roku były m.in. Japonia i Chiny, tysiące ludzi odliczało sekundy do 2017 r. na skrzyżowaniu Shibuya w Tokio.
W Sydney bezpieczeństwa pilnowało tysiące policjantów. W piątek w mieście zatrzymano bowiem 40-letniego mężczyznę, który w mediach społecznościowych pisał o atakach podczas Sylwestra. Jak podało BBC, policja wykluczyła jednak, że był on powiązany z islamskim terroryzmem. Odpowie on wyłącznie za próbe popełnienia przestępstwa kryminalnego. O bezpieczeństwo boją się także mieszkańcy Indii – władze Izraela ostrzegły swoich obywateli przed podróżą do tego kraju w Sylwestra z powodu dużego zagrożenia atakami terrorystycznymi.
Zamachów terrorystycznych obawiają się także mieszkańcy Europy i Stanów Zjednoczonych. W Brukseli i Paryżu – miastach, w których w 2015 i 2016 miały miejsce duże ataki przeprowadzone przez tzw. Państwo Islamskie – odwołano uliczne sylwestrowe imprezy. Z kolei w Paryżu, Madrycie i Nowym Jorku na placach, na których zgromadzą się ludzie, będzie tysiące policjantów. Rozstawione zostaną także betonowe barierki oraz samochody ciężarowe, które odgrodzą teren imprez. Większa ilość policjantów będzie również pilnować sylwestrowych celebracji w Londynie czy w Warszawie. BBC podaje, powołując się na turecką agencję Anadolu, że w Stanbule w tę noc jest na służbie aż 17 tys. policjantów, część z nich przebrana jest za Świętych Mikołajów czy ulicznych sprzedawców.
Z kolei w Kolonii w Niemczech, w której rok temu w Sylwestra dziesiątki kobiet zostało zaatakowanych na tle seksualnych przez mężczyzn z krajów arabskich i Ameryki Północnej, bezpieczeństwa będzie pilnować dodatkowe 1,5 tys. funkcjonariuszy. Niemieckie ministerstwo sprawiedliwości ostrzegło jednak przez powiązaniem przestępstw z uchodźcami i imigrantami, a dwie nacjonalistyczne organizacje otrzymały zakaz organizacji marszy. Zdaniem policji na demonstracje nie zezwolono z powodów bezpieczeństwa.
Aleksandra Gersz AIP, Fot. Dreamstime.com