Rząd Stanów Zjednoczonych wprowadzi dla swoich obywateli zakaz podróży do Korei Północnej. Do planowanych przepisów już stosują się biura podróży i nie sprzedają zorganizowanych wycieczek do państwa reżimu Kim Dzong Una.
Decyzję podjęto po śmierci amerykańskiego studenta Otto Warmbiera, który został aresztowany w Pjongjangu za rzekome zerwanie plakatu propangadowego i skazany na 15 lat ciężkich robót. W zeszłym miesiącu władzom Stanów Zjednoczonych udało się sprowadzić go do kraju, był jednak w śpiączce, zmarł po kilku dniach.
Amerykanom, którzy nie dotosują się do nowych rozporządzeń, grozi unieważnienie paszportu. Zakaz oficjalnie ma zacząć obowiązywać w przyszłym miesiącu. Będą z niego zwolnione jedynie te osoby, które do Pjongjangu będą chciały się udać w celach humanitarnych lub zatwierdzonych wcześniej przez rząd.
Informacyjna Agencja Radiowa /IAR/, Jan Pachlowski /Miami/em/OK