W ten weekend w Stanach Zjednoczonych może paść kinowy rekord. Na duże ekrany weszła ”Czarna Pantera”. To fantastyczno-naukowy film akcji, nakręcony na podstawie serii komiksów o superbohaterze o tym samym imieniu. Cieszy się szczególnym zainteresowaniem wśród przedstawicieli społeczności afroamerykańskiej.
Media w Stanach Zjednoczonych są zgodne, że Hollywood rzadko w taki sposób pokazuje Afrykę. Film prezentuje nam ten kontynent nie jako zlepek słabo rozwiniętych państw, ale złożony z narodów o bogatej kulturze, historii i osiągnięciach w różnych dziedzinach – od szeroko pojętej sztuki po matematykę.
W rolę ”Czarnej Pantery” wciela się Chadwick Boseman. To postać przypominająca Batmana. Powraca do fikcyjnego państewka Wakanda, by objąć tron po tym, jak jego ojciec zostaje podstępnie zamordowany w trakcie wojny domowej. W filmie grają przede wszystkim ciemnoskórzy aktorzy.
Szacuje się, że w pierwszy weekend projekcji „Czarna Pantera”’ zarobi rekordowe 145 milionów dolarów. Przed seansami kinowymi przedstawiciele amerykańskich partii agitują widzów do rejestrowania się do wyborów. Chcą w ten sposób zaktywizować politycznie społeczność Afroamerykanów, zwykle mało zainteresowaną polityką.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Jan Pachlowski/Miami/dabr