W Stanach Zjednoczonych coraz więcej pieszych ginie w wypadkach drogowych – wynika z raportu Stowarzyszenia na Rzecz Bezpieczeństwa Autostrad. Jedną z przyczyn jest nadmierne używanie smartfonów.
Według szacunków Stowarzyszenia, w zeszłym roku w Stanach Zjednoczonych zginęło sześć tysięcy pieszych. To najwięcej od dwudziestu lat. W obecnej dekadzie udział pieszych w śmiertelnych wypadkach drogowych rósł czterokrotnie szybciej niż średnia wszystkich śmiertelnych zdarzeń drogowych. Jednym z powodów jest fakt, że ludzie ciągle zapatrzeni są w ekrany swoich telefonów. I są to zarówno piesi, jak i kierowcy. Drugi czynnik to alkohol: co trzeci pieszy, który zginął pod kołami auta, był pod wpływem alkoholu. Niebezpieczny trend, związany z telefonami komórkowymi, zaobserwowano w Wielkiej Brytanii. Według szacunków, w wypadkach drogowych rannych zostaje tam coraz więcej ludzi, którzy słuchają muzyki, piszą SMS-y czy rozmawiają podczas przechodzenia przez ulicę. Na Wyspach określa się ich mianem „smartfonowych zombie”.
Rafał Motriuk, Fot. Dreamstime.com