Marcin Bajko, szef Biura Gospodarki Nieruchomościami, pozwie prezydent stolicy Hannę Gronkiewicz-Waltz – dowiedziało się Radio ZET. Chodzi o głośną sprawę reprywatyzacji.
W minionym tygodniu prezydent Warszawy poinformowała opinię publiczną, że ze stołecznego ratusza zostaną zwolnieni trzej urzędnicy, w tym Marcin Bajko, szef BGN. Mieli oni odpowiadać za to, że wokół reprywatyzacji działki przy ulicy Chmielnej narosło zbyt wiele nieprawidłowości.
Marcin Bojko odpowiedział na zarzuty Gronkiewicz-Waltz. Zapewnił, że jego biuro było należycie zorganizowane i nie doszło tam do jakichkolwiek zaniedbań lub utajniania dokumentów. Dodał, że on i jego współpracownicy rzetelnie wywiązywali się ze swoich obowiązków.
Oprócz sprostowania, jak sam mówi, nieprawdziwych informacji, szef BGN będzie domagał się odszkodowania. Bajko dodał, że dotychczas nie dostał formalnego wypowiedzenia. Jednak nie czekał na nie i w poniedziałek sam zrezygnował z pełnienia funkcji.
Damian Witek AIP