Dbająca o ochronę praw zwierząt organizacja SAEN zarzuca Uniwersytetowi Kalifornijskiemu (UCLA), że zaniedbuje i wykorzystuje zwierzęta podczas eksperymentów.
Powołując się na dokumenty upublicznione przez UCLA, Stop Animal Exploitation Now podkreśla, że u kilku zwierząt stwierdzono złamanie kości, dwa lwy morskie zmarły, a jeden królik przez nieuwagę badaczy zajął się ogniem.
– Kiedy traktuje się je jak przedmioty, potrzeby zwierząt są ignorowane – powiedział Michael Budkie, założyciel SAEN.
Organizacja chce, aby uniwersytet zapłacił 10 tysięcy dolarów kary od każdego zaniedbania, które doprowadziło do urazu lub śmierci zwierzęcia. UCLA broni się, iż incydenty zostały już rozpatrzone przez przedstawicieli rządu i nie znaleziono powodów, by nakładać kary.
(hm)