Ukraina jest gotowa do współpracy z polskimi śledczymi w sprawie ataku na polski konsulat w Łucku. Poinformował o tym szef ukraińskiej prokuratury Jurij Łucenko. Wcześniej o takiej możliwości mówił ukraiński prezydent.
29 marca w budynek polskiego konsulatu nieznani sprawcy wystrzelili z przeciwpancernego granatnika. Wszczęto w tej sprawie śledztwo z paragrafu o terroryzm.
Ukraiński prokurator generalny Jurij Łucenko zaznaczył, że materiały śledztwa w sprawie ataku na konsulat w Łucku mogą być dostępne dla strony polskiej. Jak dodał, jeśli Polacy wyrażą chęć, mogą też być utworzone wspólne grupy śledcze. „Jeśli – dodał prokurator – otrzymamy prośbę polskiej prokuratury generalnej, przekazaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości, bezzwłocznie utworzymy takie grupy. Możemy stworzyć wspólne śledcze i wspólne prokuratorskie grupy. Ukraina jest całkowicie otwarta na takie propozycje” – zapewnił Jurij Łucenko.
Udział specjalistów z Polski w działaniach śledczych, mających na celu ustalenie winnych ostrzału w Łucku, zaproponował prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w telefonicznej rozmowie z prezydentem Andrzejem Dudą. Rozmowa odbyła się przedwczoraj kilkanaście godzin po ataku na polski konsulat.
Paweł Buszko, Kijów, Fot. Twitter.com