Coraz więcej osób decyduje się wezwać samochód Uber a nie karetkę pogotowia w przypadku kiedy źle się poczuje i zdecyduje się na pomoc medyczną w szpitalu.
Powodem takiego zachowania są rosnące koszty wezwania karetki z sanitariuszami. Amerykanie w przypadkach kiedy nie ma bezpośredniego zagrożenia życia wolą zapłacić znacznie mniej za kurs kierowcom Uber niż narażać się na wysokie rachunki za wezwanie karetki. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez naukowców University of Kansas, którzy przeanalizowali dane z 766 miast, między innymi z Nowego Jorku, Bostonu i Chicago.
BK
Ciekawa zaleźność ;-)
Ja bym nie ryzykował, tylko zadzwonił po karetkę. Ale widać ludzie ufają Uberowi
No cóż… ciekawe ile osób u nas w Polsce też dokonuje takiego wyboru biorąc pod uwagę nasze zaufanie (a raczej jego brak) do służby zdrowia