7.1 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Tysiące ciężarówek, chaos, święta w kabinie… Politycy zgotowali ten los kierowcom

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W angielskim hrabstwie Kent rozpoczynają się badania kierowców, którzy utknęli po tym, jak Francja zablokowała na dwie doby granicę. Ale nie ma szans na szybki powrót do normy. Zator liczy tysiące ciężarówek. Kierowcy narzekają na chaos. Część próbuje blokować port. Niektórzy spędzą święta w kabinie.

 

„Stoję tu od trzech dni, mam już naprawdę dość ” – mówi Polskiemu Radiu Błażej Pankiewicz. „Nie żartuję. Teraz tylko modlę się, żeby dotrzeć do domu przed nowym rokiem” – dodaje. Mimo częściowego otwarcia granicy większość ciężarówek nadal jest unieruchomiona. Wielu ludzi narzeka, że dochodzą do nich sprzeczne informacje w sprawie testów na obecność koronawirusa, które powoli zaczynają sie dziś w okolicy. Niektórzy wdali się w przepychanki z policjantami.

 

Błażej Pankiewicz nie kryje złości i nie chce słuchać policji, która sugeruje, by opuścił okolice portu i pojechał na test. Nie jest pewien, czy badanie nastąpi i czy nie straci miejsca w kolejce. Rozmówca Polskiego Radia jest jednym z wielu, którzy domagają się, by przeprowadzający badanie przyjechali do nich – a nie odwrotnie. „Blokujemy. Nie jedziemy. Albo będą testy tutaj, albo będziemy stać, aż im się znudzi” – deklaruje Polak. Jest przekonany, że kierowcy padli ofiarą rozgrywki politycznej związanej z próbą sił przed brexitem. Szczególne pretensje ma do Francuzów, którzy niespodziewanie nałożyli w niedzielę blokadę. Paryż tłumaczy, że chodzi o względy zdrowotne, bo na Wyspach wykryto nowy wariant koronawirusa.

 

O „złych nastrojach” wśród Polaków, którzy utknęli przed kanałem mówi również konsul RP w Londynie, Mateusz Stąsiek. I nie ma wątpliwości, że kryzys potrwa. „Kluczowa jest tu przepustowość. Mówimy przecież o tysiącach kierowców ” – podkreśla rozmówca Polskiego Radia. W rozmowie z BBC Robert Jenrick, minister ds. społeczności tłumaczy, że to wyzwanie logistyczne, a rozładowanie zatoru potrwa „parę dni”.

 

W tworzenie systemu masowych testów dla kierowców włączyła się brytyjska armia. Rząd wciąż apeluje, by w miarę możliwości nie jechać w stronę przepraw z głębi lądu. Przeprawić można się tylko, jeśli jedzie się do pracy lub jeśli wiąże się to z pracą lub pilną potrzebą. Wymagane jest też pokazanie negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa, który dodatkowo przeprowadzony musi być najpóźniej na 72 godziny przed przeprawą.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Adam Dąbrowski, Londyn/w pbp

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520