We Francji trzy osoby są przesłuchiwane w związku z podejrzeniami o planowanie zamachów terrorystycznych. Czwarta z zatrzymanych w piątek w Montpellier, na południu kraju została zwolniona. Uznano, że nie brała udziału w przygotowaniach do ataków.
Wśród zatrzymanych jest 16-stoletnia dziewczyna. Przed zamachem miała ona wyjść za mąż za starszego od niej o cztery lata chłopaka, który zamierzał dokonać samobójczego ataku. Ona miałaby potem przedostać się do Syrii, gdzie w Państwie Islamskim cieszyłaby się wysokim statusem tak zwanej „wdowy męczennika”. W podróży miałby jej pomóc trzeci z zatrzymanych – 33-trzyletni mężczyzna dostarczający kandydatom do dżihadu fałszywe paszporty. Niedoszły mąż i w jednej osobie terrorysta – kamikadze miałby przejść na Islam pod wpływem ideologii dżihadu propagowanej w internecie. Jedna z jego sąsiadek opowiada, że chłopak wrócił po jakimś czasie, bo wcześniej w ogóle zerwał z rodziną. Kobieta przyznaje, że wdawał się w rozmowy na temat islamu, ale się nie zgadzał ze swoimi rozmówcami. Tłumaczył, że on w internecie dowiedział się czegoś zupełnie innego. W jej opinii miał radykalne poglądy. Według prowadzącej dochodzenie brygady antyterrorystycznej z ośrodka Levallois-Perret, na obrzeżach Paryża, do zamachu miało dojść w najbliższym czasie, a najprawdopodobniej, celem miała być Wieża Eiffel’a.
Marek Brzeziński/Paryż, Fot. Dreamstime.com