Donald Trump oświadczył, że żałuje niektórych sformułowań, jakich użył w czasie kampanii wyborczej. Kandydat republikanów nie wskazał na konkretne wypowiedzi albo osoby, które uraził. Niefortunne wypowiedzi tłumaczył niechęcią do przyjęcia języka polityków.
Donald Trump zasłynął z dosadnego języka, personalnych ataków na rywali i kontrowersyjnych wypowiedzi za które nigdy nie przepraszał. Słowa jakie wypowiedział podczas wiecu w Karolinie Północnej zaskoczyły więc komentatorów. „Czasami w ogniu wielowątkowej debaty człowiek nie dobiera odpowiednich słów albo mówi niewłaściwe rzeczy. Ja tak postępowałem. I możecie mi wierzyć albo nie, ale tego żałuję, szczególnie słów które mogły być dla kogoś bolesne” – mówił Donald Trump. Miliarder oskarżył Hillary Clinton o to, że wielokrotnie okłamywała Amerykanów i obiecał, że zawsze będzie mówić prawdę.
Deklaracja Donalda Trumpa o tym, że żałuje niektórych wypowiedzi następuje dzień po przetasowaniu w jego sztabie wyborczym. Kampanią miliardera kierują teraz konserwatywny publicysta Stephen Bannon oraz specjalistka od strategii politycznej Kellyanne Elizabeth Conway. Ich celem jest zdyscyplinowanie Donalda Trumpa jako kandydata i uporządkowanie jego przekazu przy zachowaniu autentyczności i oryginalnego stylu miliardera.
Marek Wałkuski, Waszyngton/dyd, Fot. Dreamstime