Prezydent USA Donald Trump podziękował wyborcom za wsparcie. W USA trwa liczenie głosów po wczorajszym głosowaniu w wyborach prezydenckich.
„Przygotujmy się na sukces i wielkie święto” – powiedział ubiegający się o reelekcję prezydent. Donald Trump mówił, że wybory okazały się wielkim sukcesem. Zwrócił uwagę na wysoką frekwencję, która – jak powiedział – „jest rekordowa, jak nigdy w przeszłości”. Wyniki wyborów nazwał „zjawiskowymi”. Wskazał, że wygrywa w stanach, w których nikt nie dawał mu zwycięstwa, na przykład na Florydzie. Zapewniał swoich zwolenników, że wygra wybory. „Szczerze mówiąc, już wygraliśmy” – powiedział.
Oficjalne wyniki wyborów nie są jeszcze znane. Według sondażowych rezultatów wyborów opublikowanych przez stację BBC w wyborach prowadzi obecnie kandydat demokratów Joe Biden, zdobywając 220 głosów elektorskich. Prezydent Trump zdobył 213 głosów według BBC. Do wygranej potrzeba 270 głosów.
**
Joe Biden apeluje o cierpliwość i dokładne policzenie wszystkich oddanych głosów. Kandydat demokratów w amerykańskich wyborach prezydenckich prowadzi w tej chwili w podawanych przez media prognozach, choć różnica między nim a prezydentem Donaldem Trumpem jest niewielka.
Nad ranem Joe Biden wygłosił krótkie przemówienie do swoich zwolenników w stanie Delaware, gdzie znajduje się jego sztab. Joe Biden mówił, że wierzy, iż jest na drodze do zwycięstwa w wyborach. Podkreślił, że żaden z kandydatów nie może jeszcze ogłaszać zwycięstwa w wyborach. “Musimy być cierpliwi, aż ciężka praca tych, którzy liczą głosy, zostanie zakończona, aż zostanie policzony każdy głos” – podkreślił. “Ale mamy dobre przeczucie. Media mówią, że wygraliśmy Arizonę i to jest zwrot sytuacji. Wygrywamy też w Minnesocie i wciąż jesteśmy w grze w Georgii, choć tego się nie spodziewaliśmy” – dodał.
Choć Donald Trump wygrał wybory na Florydzie, w Ohio, w Teksasie i prawdopodobnie także w Karolinie Północnej, to prawdopodobnie nie wystarczy mu to, aby uzyskać reelekcję. Kluczowymi stanami mogą zatem okazał się Pensylwania, Michigan i Wisconsin, gdzie liczenie głosów ma potrwać jeszcze wiele godzin.
***
Według przewidywanych wyników wyborów w Stanach Zjednoczonych, Joe Biden zdobył 220 głosów elektorskich, Donald Trump – 213 głosów elektorskich. Tak wynika z symulacji BBC, po podliczeniu przewidywanych rezultatów głosowania z 40 z 50 stanów. Do zwycięstwa w wyborach na prezydenta Stanów Zjednoczonych wymagane jest uzyskanie 270 głosów elektorskich.
Kandydat Demokratów wygrał, według symulacji BBC, w stanach: Vermont, New Hampshire. Massachusetts, Rhode Island, Connecticut, Delaware, Nowy Jork, New Jersey, Maryland, Wirginia, Illinois, Minnesota, Colorado, Nowy Meksyk, Kalifornia, Oregon, Waszyngton oraz w Dystrykcie Kolumbii.
Starający się o reelekcję Donald Trump, kandydat Republikanów, zwyciężył w stanach: Idaho, Montana, Utah, Wayoming, Dakota Północna, Dakota Południowa, Nebraska, Kansas, Oklahoma, Teksas, Iowa, Missouri, Arkansas, Luizjana, Missisipi, Alabama, Tennessee, Kentucky, Indiana, Ohio, Karolina Południowa, Floryda oraz Wirginia Zachodnia. Obecny prezydent przewodzi też w rywalizacji w 5 kolejnych stanach, a Joe Biden w trzech. Głosy elektorskie z tych stanów nie zostały jeszcze uwzględnione.
W niektórych spośród decydujących stanów wyniki mogą nie być znane w najbliższych godzinach z powodu dużej liczby głosów, oddanych poprzez pocztę. Będą one przeliczane dopiero po zakończeniu liczenia kart oddanych osobiście. Łącznie w ramach tak zwanego wczesnego głosowania Amerykanie oddali ponad 100 milionów głosów. Wczoraj do urn wyborczych poszło kolejnych kilkadziesiąt milionów osób.
–
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Cegielski/ Wilmington, Delaware/w dw
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) / BBC / d mk/w dw