Donald Trump oświadczył, że może wycofać się z planowanych rozmów z Kim Dzong Unem jeśli uzna, że nie będą gwarantowały sukcesu. Amerykański prezydent wyraził jednak optymizm w sprawie planowanego spotkania z przywódcą Korei Północnej.
Podczas konferencji prasowej z premierem Japonii Szinzo Abe, prezydent Trump wyraził nadzieję, że szczyt Stany Zjednoczone Korea Północna zakończy się sukcesem. „Jeśli uznamy, że spotkanie nie będzie sukcesem, to do niego nie dojdzie” – powiedział prezydent USA. Donald Trump ostrzegł, że może nawet przerwać spotkanie z Kim Dzong Unem w czasie jego trwania. „Jeśli spotkanie okaże się mało owocne, to je opuszczę i będziemy kontynuować to co dotychczas, cokolwiek by to nie było. Ale coś się wtedy wydarzy” – zapowiedział.
Jedną z możliwych przeszkód może okazać się los trójki Amerykanów więzionych w Korei Północnej. Donald Trump powiedział, że Stany Zjednoczone walczą z wielkim zaangażowaniem o ich uwolnienie i że jest szansa na pozytywny rezultat. Amerykański prezydent nie przedstawił jednak sprawy więźniów jako warunku wstępnego szczytu.
Prezydent Trump poinformował wcześniej, że rozważanych jest pięć możliwych lokalizacji szczytu z Kim Dzong Unem. Zaptany czy którakolwiek z nich znajduje się na terytorium USA, odpowiedział, że nie.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)//Marek Wałkuski, Waszyngton/dyd