Donald Trump oskarżył swojego poprzednika Baracka Obamę o to, że stoi za protestami wymierzonymi w nową administrację.
Prezydent USA powiedział telewizji Fox News, że jego poprzednk stoi także za niedawnymi przeciekami prasowymi z Białego Domu dotyczącymi rozmów telefonicznych Trumpa. Chodzi o przebieg rozmów z premierem Australii Malcolmem Turnbullem i prezydentem Meksyku Enrique Pena Nieto.
Donald Trump uważa, że jest to zachowanie bardzo niekorzystne z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego. „Ale rozumiem, że taka jest polityka” – dodał amerykański prezydent.
W ostatnim czasie organizowane są protesty przeciwko polityce prowadzonej przez Republikanów. Chodzi głównie o zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczące likwidacji systemu opieki zdrowotnej Obamacare i oskarżenia o kontakty jego współpracowników z Rosją.
Kilka dni temu, Donald Trump zarzucił niektórym amerykańskim mediom rozprzestrzenianie fałszywych informacji na temat pracy jego gabinetu.
IAR/BBC/Politico/Fox News, Fot. Dreamstime.com