W przededniu republikańskich prawyborów prezydenckich w Karolinie Południowej Donald Trump wyraźnie prowadzi w sondażach. Miliarder znów jest na ustach Amerykanów za sprawą ostrych słów pod adresem papieża Franciszka.
W sondażach w Karolinie Południowej Donald Trump jest na czele od wielu tygodni. W ostatnich dniach pozostali kandydaci starali się skupić na sobie uwagę wyborców licząc, że nawet jeśli nie wygrają to zmniejszą stratę do miliardera. Wczoraj przyćmił on jednak wszystkich swoich rywali. Gdy papież Franciszek w rozmowie z dziennikarzami zasugerował, że Trump nie jest chrześcijaninem ponieważ chce budować mur na granicach, biznesman ostro skrytykował przywódcę Kościoła Katolickiego. „Kwestionowanie przez przywódcę religijnego wiary innego człowieka jest haniebne” – oświadczył.
Eksperci nie są zgodni jaki wpływ na jutrzejsze prawybory będzie mieć atak Trumpa na papieża. Jedni uważają, że może mu pomóc ponieważ przypomniał wyborcom jak bardzo potępia nielegalną imigrację. By ją powstrzymać gotów jest nawet sprzeciwić się przywódcy Kościoła Katolickiego. Inni zwracają uwagę, że Franciszek jest bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych i tak bezpardonowa krytyka papieża może Trumpowi zaszkodzić – jeśli nie w Karolinie Południowej, gdzie katolicy stanowią zaledwie 7 procent populacji, to w innych stanach.
Informacyjna Agencja radiowa / IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/zr