Gubernator Massachusetts Charlie Baker wyraził w czwartek zaniepokojenie projektem legalizacji marihuany na terenie stanu. Przywołał tragiczny wypadek sprzed kilku tygodni, w którym zginął funkcjonariusz stanowej policji Thomas Clardy. Sprawca tragicznej kolizji miał się znajdować pod wpływem marihuany.
– Fakt, że ten dżentelmen mógł mieć marihuanę w swoim organizmie w chwili, kiedy przejechał przez trzy pasy i z pełnym impetem uderzył w samochód funkcjonariusza Clardy’ego, rodzi pytania. Można się zastanowić, czy to ma sens dla Massachusetts, gdzie zdepenalizowaliśmy już marihuanę i otworzyliśmy sklepy z medyczną marihuaną. Pojawiają się poważne pytania, czy powinniśmy dopuścić do całkowitej legalizacji i otworzyć rynek dla korporacyjnych interesów – oznajmił.
W listopadzie wyborcy w Massachusetts będą mogli zdecydować, czy chcą, aby marihuana była regulowana tak samo jak alkohol. Baker od dłuższego czasu jest temu przeciwny.
(jj)