33-letni rowerzysta zmarł dwa dni po tym, jak został potrącony przez samochód w Bellevue w stanie Waszyngton.
Po wypadku rowerzysta w ciężkim stanie trafił do szpitala. Jego tożsamości nie ujawniono. Ma ją podać w tym tygodniu biuro lekarza medycyny sądowej hrabstwa King.
Dokładna przyczyna wypadku, który miał miejsce w ubiegłym tygodniu, nie jest na razie znana.
(mcz)