Do tragedii doszło dzisiaj po godzinie 12 w Radomyślu Wielkim w powiecie mieleckim. W ognisku spalił się 30-letni mężczyzna.
Jak informuje Urszula Chmura, rzecznik mieleckiej policji, o godzinie 12.20 policja otrzymała zgłoszenie o śmierci mężczyzny. 30-latek wpadł do ogniska i spłonął. – 30-letni mężczyzna razem z bratem robił porządki w domu. Niepotrzebne rzeczy palili w ognisku – mówi. – Z informacji przekazanych nam przez brata wynika, że nie było go przy ognisku w momencie, gdy doszło do tragedii. Gdy brat zjawił się na miejscu, mężczyzn leżał już w ognisku spalony – dodaje. Prokuratura i policja badają przyczyny tej tragedii.
dw (aip)