Dwie osoby zginęły a jedna została ranna w pożarze jaki wybuchł w niedzielę w nowojorskiej dzielnicy New Hyde Park. Z informacji wynika, że nie żyje 68-letnia Polka i jej 4-letnia wnuczka. Ranny został także 10-letni chłopczyk, który wyskoczył z płonącego budynku.
Dziecko spadło na zaparkowany na podjeździe samochód. Zdołało powiadomić sąsiadów o pożarze. Ogień pojawił się w domu przy North 12 ulicy w New Hyde Park około 3 nad ranem w niedzielę. W budynku znajdowało się 5 osób. Z informacji wynika, że dziadkowie, Maria i Jan opiekowali się dwójką swoich wnucząt, których rodzice wyjechali na kilka dni. Prawie półtorej godziny strażakom zajęło ugaszenie pożaru. Z budynku wyniesiono nieprzytomną babcię i wnuczkę. Zmarły dwie godziny później w szpitalu. 10-letni wnuczek również trafił do szpitala. Dom został doszczętnie zniszczony. Sąsiedzi są wstrząśnięci tragedią polonijnej rodziny. Na razie nie wiadomo co wywołało pożar. Ma to ustalić wszczęte śledztwo. Na stronie gofundme.com trwa zbiórka na pomoc rodzinie. Wpłaty można dokonać tutaj.
BK