Towerrunning. W warszawskim hotelu Marriott organizowany był najcięższy bieg po schodach chyba na całym świecie.
W zawodach startował łodzianin Jarosław Piechota. Oto jego relacja: – O godz 9:00 rozpoczęła się rywalizacja najcięższego biegu po schodach chyba na całym świecie, a skończyła się dzień później o tej samej porze. To był 24-godzinny bieg po schodach. Zawody odbywały się w hotelu Marriott w Warszawie. Moja drużyna zdecydowanie zdominowała te zawody, gdyż indywidualnie wystartowało tutaj 14 osób, a ponadto 3 drużyny w składzie po 4 osoby.
– Trzy lata temu, w 2017 roku startowałem tam indywidualnie i zdobyłem rzeczony szczyt Mount Everest, czyli wspiąłem się na 8848 m npm i ponad 42 tysiące schodów. Tym razem zasiliłem grupę startując w drużynie i udało nam się zwyciężyć. Zajęliśmy pierwsze miejsce w rywalizacji drużynowej, kolejne moje grupy zajęły odpowiednio 3 i 9 miejsce wśród sztafet. Było ciężko, ale hart ducha i atmosfera wspólnego wsparcia dopingowała do pokonania zmęczenia, snu i przeciwności losu aby wspinać się raz za razem powoli i żmudnie eliminując rywali. Zdobyliśmy szczyt o wysokości 15.288 m, wejść na szczyt było 112, co dało 4704 piętra Hotelu Marriott. To był naprawdę ciężki bieg i wspaniały weekend. Jarosław Piechota był w gronie laureatów plebiscytu Sportowiec Roku: – Jest to dla mnie niezwykle miłe, że moja działalność została zauważona i tak bardzo wyróżniona w moim mieście – skomentował wybór nasz mistrz. – Cieszę się,że towerrunning cieszy się coraz większą popularnością.
aip