6.3 C
Chicago
sobota, 20 kwietnia, 2024

Tour de Pologne: van Poppel wygrał 5. etap, Sagan wciąż liderem

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Danny van Poppel z zespołu Sky wygrał piąty etap kolarskiego wyścigu Tour de Pologne – 130 kilometrów z miejscowości Nagawczyna do Rzeszowa. Holender wyprzedził na mecie Słoweńca Lukę Mezgeca (Orica-Scott) i Słowaka Petera Sagana (Bora-Hansgrohe).

W czołowej dziesiątce znaleźli się dwaj Polacy – Tomasz Marczyński (Lotto-Soudal) zajął dziewiąte, a Łukasz Wiśniowski (Sky) dziesiąte miejsce. Paweł Cieślik (reprezentacja Polski) był 13., Michał Gołaś (Sky) 14., Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) 22., a Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice) 69.
Liderem wyścigu pozostał Sagan, który ma 14 sekund przewagi nad Belgiem Dylanem Teunsem (BMC) i 20 sekund nad Rafałem Majką.

Naczelna Redakcja Sportowa PR / now

 


 

Piąty etap Tour de Pologne z Nagawczyny do Rzeszowa o długości 130 km wygrał Danny van Poppel (Sky). Liderem wyścigu jest nadal Peter Sagan (Bora-hansgrohe).

Rzadko zdarza się, by na wielkich wyścigach kolarskich World Touru, start etapu miał miejsce na wsi. I nigdy nie byłaby w stanie ugościć startu wyścigu kolarskiego gdyby nie Olimp Laboratories, polska firma będąca jednym z największych na świecie producentem odżywek sportowych. Choćby takich, jakie podczas Tour de Pologne wypijają w wielkich ilościach kolarze. Każdy z nich używa dziennie ponad 20 bidonów. Piąty etap z Nagawczyny do Rzeszowa był od dawna awizowany jako ten, na którym ucieczka może dojechać do mety. W odjazd zabrało się więc kilku bardzo poważnych kolarzy: Maxime Monfort (Lotto Soudal), Tejay Van Garderen (BMC Racing Team), Antwan Tolhoek (Lotto NL Jumbo), Moreno Moser (Astana), Maximilian Schachmann (Quick Step Floors). Ekipa lidera, czyli Bora-hansgrohe znów do gonienia wyznaczyła Cesare Benedettiego. „Polski” Włoch jest najbardziej zapracowanym zawodnikiem tego Tour de Pologne, widać go na czele peletonu na etapach płaskich i pagórkowatych. Przyda się też Rafałowi Majce i Peterowi Saganowi na etapach górskich w czwartek i piątek, ale tam w końcu będzie mógł się wykazać młody, ale utalentowany Gregor Mühlberger, niezły góral. Peleton regularnie redukował stratę do ucieczki, tym razem nie było w niej Polaków, za to swojej szansy szukał choćby Moser, jeden z trzech zwycięzców Tour de Pologne w tegorocznym peletonie. Trochę pomógł im deszcz, bo na śliskej trasie grupa zasadnicza musiała trochę zwolnić. Boleśnie wywrócił się Schachmann z ucieczki, a w peletonie leżał z kolei Joe Dombrowski (Cannondale Drapac). Van Garderen parł samotnie na metę, ale ostatecznie został doścignięty przez peleton. Szykował się masowy sprint, ale po kraksie ścigała się mała grupa kolarzy, w której najszybszy okazał się Danny Van Poppel. Perfekcyjnie rozprowadzili go Polacy z ekipy: Łukasz Wiśniowski i Michał Gołaś. Sagan znów był trzeci, podobnie jak w Zabrzu, ale zgarnął bonifikatę czasową, a co za tym idzie, umocnił się na pozycji lidera. Klasyfikacja generalna nie ulegał poważnym zmianom, bo choć finiszujący przyjechali z przewagą nad resztą grupy w której był m.in. wicelider Dylan Teuns (BMC) i Rafał Majka, to sędziowie policzyli im ten sam czas. Wprowadzono protokół, który mówi, że w przypadku kraksy w strefie ochronnej 3 km do mety wszyscy zatrzymani zawodnicy mają czas pierwszego zawodnika. Wszyscy jednak żyją pytaniem, kto tak naprawdę będzie liderem Bora-hansgrohe na dwóch najbliższych etapach: pierwszy Sagan czy trzeci Majka. Etapy do Zakopanego i w Bukowinie nie są tak ciężkie, jak przed dwoma laty i w ubiegłym roku. Gdyby peleton jechał w wolnym tempie, a rywale postanowili podarować Saganowi zwycięstwo, Słowak nie musiałby się o nic martwić. Ale górale, jak choćby Wout Poels (Sky) czy Ilnur Zakarin (Katusha Alpecin) nie przyjechali do Polski na przejażdżkę. W czwartek i piątek to oni będą w swoim żywiole i raczej nie będzie tam miejsca na Słowaka. Zacznie się zabawa pod tytułem :”kto urwie Sagana”. I Sky, Katusha Alpecin, Bahrain Merida, BMC i Sunweb zrobią wszystko, by to się udało, zwłaszcza, że Sagan nie ma dzięki bonifikatom przewagi 50 sekund, jak planował, lecz zaledwie dwudziestu.

 

Wyniki 5. etapu Olimp Nagawczyna – Rzeszów: 1. Danny van Poppel (Sky)2:59:44, 2. Luka Mezgec (Orica Scott), 3. Peter Sagan (Bora-hansgrohe), 4. Roberto Ferari (UAE Team Emirates), 5. Enrico Battaglin (Team LottoNL – Jumbo) Klasyfikacja generalna: 1. Peter Sagan (Bora-hansgrohe), 2. Dylan Teuns (BMC) +00:14, 3. Rafał Majka (Bora-hansgrohe) +00:20, 4. Wilco Kelderman (Sunweb) +00:24, 5. Odd Christian Eiking (FDJ) +00:31.

 

Arlena Sokalska (AIP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520