13.3 C
Chicago
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Toruń: Dziecko, które wypadło z wieżowca, wybudzone! 4-latek sam oddycha i odzyskał przytomność!

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Na tę chwilę czekali rodzice 4-latka, personel medyczny i tysiące nieznajomych ludzi. Udało się wybudzić dziecko, które wypadło z 11. piętra wieżowca. – Dziś chłopiec już sam oddycha, odzyskał przytomność – mówi dr Janusz Mielcarek.

Wielka ulga i radość – takie uczucia towarzyszą nie tylko rodzicom 4-letniego chłopca. Kciuki za powodzenie wybudzenia dziecka trzymały tysiące ludzi. „Walcz, maluszku!” – to były najczęściej powtarzane słowa. Lekarzom ze szpitala dziecięcego w Toruniu wybudzenie właśnie się powiodło! Pierwsze próby wybudzenia maluszka ze śpiączki farmakologicznej, w którą został wprowadzony 19 września, były nieudane (26-27 września). Dziś medycy przekazują jednak dobre informacje. – Dziś (30.09) chłopiec już sam oddycha. Został rozintubowany i odłączony od respiratora. Samodzielnie oddycha, otworzył oczy i odzyskał przytomność. To krok do przodu, który bardzo nas cieszy – podkreśla doktor Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

 

Ordynator oddziału intensywnej terapii szpitala dziecięcego określa stan dziecka jako średnio-ciężki. Mały pacjent jest teraz bacznie obserwowany. Pozostanie na intensywnej terapii dopóty, dopóki lekarze nie nabiorą pewności, że samodzielny oddech i kontakt z otoczeniem to stan trwały, a nie chwilowy. – Nadal jest to poważna sytuacja i nadal dziecko jest pod specjalną opieką. Jesteśmy pełni nadziei, ale w ocenie stanu zdrowia tego chłopca i rokowaniach trzeba zachować ostrożność – nie kryje doktor Janusz Mielcarek.

 

Przypomnijmy, że czterolatek wypadł z okna mieszkania na 11. piętrze wieżowca przy ul. Konstytucji 3 Maja w czwartek, 19 września, około godziny 17.00. Spadł na trawę i przeżył. Chłopczyk w stanie ciężkim trafił do pobliskiego szpitala dziecięcego, gdzie przeszedł skomplikowaną operację. Odniósł ciężkie obrażenia narządów wewnętrznych. Okoliczności i przyczyny wypadku ustala Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód. Prowadzi śledztwo w kierunku narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

 

Jak podkreśla prokurator rejonowy Marcin Licznerski, wszystko na razie wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Matka przed godziną 17.00 wyszła z mieszkania wyrzucić śmieci i przełożyć fotelik do samochodu przed wieżowcem. Jej nieobecność miała trwać około 7 minut. Okno w mieszkaniu było zamknięte, ale czterolatek podstawił taborecik, wskrobał się i otworzył je. Potem dostał się na parapet i wypadł. Co ważne, karetka na miejscu pojawiła się po 3 minutach od wezwania. Do szpitala nie było daleko – lecznica dziecięca w Toruniu znajduje się przy ul. Konstytucji 3 Maja.

 

aip
- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520