Tomasz Gollob wkrótce opuści szpitali. Dziś, razem z lekarzami z 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy, spotka się z dziennikarzami. Opowiedzą o postępach w leczeniu i dalszych planach rehabilitacji.
Tomasz Gollob w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy przebywa od kwietnia tego roku. Od dnia wypadku, do którego doszło podczas treningu żużlowca na torze motocrossowym. W jego wyniku Gollob doznał poważnych obrażeń – miał stłuczone serce i płuca, połamane żebra, uszkodzony kręgosłup i uszkodzony rdzeń kręgowy. Ten ostatni uraz skutkuje niedowładem dolnych kończyn. Żużlowiec był operowany tego samego dnia, w którym doszło do wypadku. Przez kilka dni był w śpiączce farmakologicznej, potem na oddziale neurochirurgii. Następnie przeniesiono go na oddział rehabilitacji, gdzie przebywa do tej pory.
W trakcie pobytu w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym Gollob zdołał „stanąć na nogi”, ale to dzięki specjalnemu urządzeniu. W lipcu po raz pierwszy skorzystał z tzw. egzoszkieletu. To specjalny kombinezon, który zakłada się na ciało i który wspiera pracę mięśni. – To nieocenione wsparcie technologiczne w procesie rehabilitacji – przekonywali lekarze. Gollob testował egzoszkielet również w październiku. Sprawdzał japońską i amerykańską wersję urządzenia. Z tej drugiej miał już korzystać regularnie. Specjalną zbiórkę pieniędzy na rehabilitację Golloba zorganizowały Polski Związek Motorowy i Ekstraliga Żużlowa.
MAZ, JP, STYK (aip)