4.2 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

Tomasz Gollob: Taki weekend na Narodowym co rok!

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

75 tysięcy widzów na trybunach i łzy Tomasza Golloba – to zapamiętamy najdłużej z pierwszego udanego weekendu na PGE Narodowym w Warszawie.

LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland i mecz Polska Reszta Świata obejrzało na PGE Narodowym 75 tys. widzów. W niedzielę Tomasz Gollob pożegnał się z reprezentacyjnym kevlarem i z łzami w oczach dziękował kibicom za ponad 25-letnie wsparcie. Jednocześnie przekazał swoje rękawice najmłodszemu w kadrze Bartoszowi Zmarzlikowi. Kibice owacją na stojąco dziękowali mistrzowi świata za piękne emocje, których dostarczał im podczas sportowej kariery. – To był wspaniały żużlowy weekend, taki, jakiego się nie zapomina. Było wszystko to, co w czarnym sporcie najpiękniejsze – powiedział tuż po zawodach Andrzej Witkowski, Prezes Polskiego Związku Motorowego. Po nieudanych zawodach rok temu, tym razem organizatorzy stanęli na wysokości zadania. – Kapelusze z głów dla ludzi, którzy zbudowali tor na Grand Prix. Można się zachwycać przeszłością i tym co było w latach osiemdziesiątych, lecz ten tor to był jeden z najlepszych torów na jakich mi się przyszło ścigać – powiedział zadowolony z własnego występu Greg Hancock . Tai Wofinden przyznał, że zawody na PGE Narodowym przewyższają najlepsze jego zdaniem jak dotąd te z Millennium Stadium w Cardiff. – Organizatorzy spisali się na medal – dodał mistrz świata. Dobra jakość toru to efekt zmian, które wprowadzili organizatorzy na etapie przygotowania imprezy. Całe zawody przesunięto o miesiąc w stosunku do zeszłorocznej imprezy. Budowa toru rozpoczęła się wcześniej i dzięki temu już w poniedziałek można było poddać go testom. Specjalny turniej rozegrało na nim zaplecze młodzieżowe reprezentacji Polski. Poza tym budowę toru nadzorowała specjalnie powołana komisja. Wyścig finałowy Grand Prix Polski Drugi dzień z żużlem na PGE Narodowym to mecz Polska – Reszta Świata. Przy 25 tys. widzów reprezentacja Polski uległa gościom prowadzonym przez menedżera – Ole Olsena 44:46. Zawody rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim wyścigu. Przed ich rozpoczęciem na kibiców czekała wielka niespodzianka. Na torze pojawił się Tomasz Gollob, który tego dnia żegnał się z reprezentacją. Prezent od Rafała Sonika, a także upominki od Polskiego Związku Motorowego i kolegów z toru oraz symboliczne przekazanie rękawiczek żużlowych Bartoszowi Zmarzlikowi – to wszystko wzruszyło do łez mistrza świata z 2010 roku. Warto przy okazji pożegnania Tomasza wspomnieć o replice plastronu, który otrzymał żużlowiec. Wzór zaczerpnięto z oryginału, w którym Tomasz pojechał w pierwszym w swojej karierze oficjalnym meczu w reprezentacji (wystartował z numerem 3). – Żużlowy weekend na PGE Narodowym powinien zostać na stałe wpisany do kalendarza imprez żużlowych w Polsce – przyznał Tomasz Gollob.

TS/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520