Rosja panuje potężne uderzenie na Aleppo w Syrii, by odbić wschodnie rejony miasta z rąk rebeliantów walczących przeciwko syryjskiemu dyktatorowi. Taką informacje przynosi najnowsze wydanie „The Times”, w którym Deborah Haynes pisze, iż w wyniku tego ataku odzyskano by część miasta, która od dawna znajduje się pod kontrolą sił powstańczych.
Rosyjski prezydent chce wykorzystać ostatnią słabość USA w sprawie konfliktu w Syrii. Odbicie Aleppo poprawiłoby zdecydowanie pozycję syryjskiego dyktatora, który bez wsparcia Kremla jeszcze kilka miesięcy temu był bardzo bliski utraty władzy.
USA są w tej chwili skupione na kampanii prezydenckiej, wybory 8 listopada, Waszyngton jest więc pochłonięty sprawami wewnętrznymi, co jest bardzo na rękę Rosji.
Jak podaje „The Times” wschodnia część Aleppo zamieszkała jest przez niemal 300 tysięcy ludzi, uderzenia wojskowe mogłoby wywołać kolejną lawinę ofiar, głównie wśród cywilów.
Kazimierz Sikorski(aip), Fot. Mitya Aleshkovsky