2.4 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Terroryści z islamskiej organizacji zamordowali kanadyjskiego zakładnika

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Kanada jest oburzona egzekucją 68-letniego Johna Ridsdela przeprowadzoną przez islamską organizację na Filipinach. Premier Justin Trudeau ostro potępił zdarzenie i nazwał je „morderstwem z zimną krwią”. W rękach grupy Abu Sayyaf znajduje się najprawdopodobniej jeszcze troje zakładników, w tym drugi Kanadyjczyk.

 

W poniedziałek na wyspie Jolo w południowo-zachodniej części Filipin znaleziono odciętą głowę mężczyzny. Lokalne władze poinformowały, że należała ona do obcokrajowcy rasy kaukaskiej, ale nie potwierdziła oficjalnie, że chodzi właśnie o Ridsdela. Szokującą informację przekazał dopiero później premier Kanady Justin Trudeau, który nazwał to zdarzenie „haniebnym aktem” i „bezsensowną śmiercią”. – To morderstwo z zimną krwią, a całkowicie za nie odpowiedzialni są terroryści – dodał szef kanadyjskiego rządu, przekazując kondolencje dla rodziny Johna Ridsdela. Z kolei przedstawiciel filipińskiej armii zapewnił, że „zostaną podjęte wszelkie prawne kroki, aby ukarać kryminalistów”.

 

Do egzekucji mężczyzny doszło kilka godzin po terminie, w którym miał zostać zapłacony olbrzymi okup w wysokości milionów dolarów. Już wcześniej, w filmie opublikowanym w poprzednim miesiącu przez organizację, Ridsdel ostrzegł, że zostanie zabity 25 kwietnia, jeśli islamiści nie otrzymają okupu. Zamaskowany mężczyzna, który na nagraniu groził porwanym cudzoziemcom, zagroził, że w przeciwnym razie „zakładnikom stanie się coś okropnego”.

 

John Ridsdel, emerytowany dziennikarz, który podróżował po świecie, został porwany 21 września ubiegłego roku z przystani w mieście Davao. Razem z nim islamiści, którzy okazali się członkami radykalnej organizacji Abu Sayyaf, porwali też trzy inne osoby: Norwega Kjartana Sekkingstada, Kanadyjczyka Roberta Halla i jego partnerkę, Filipinkę Marites Flor.

 

Grupa, którą łączy się z Państwem Islamskim i Al-Kaidą, postawiła żądania, których jednak nie udało się spełnić. Bob Rae, przyjaciel Ridsdela, powiedział CNN, że podjęto „ogromny wysiłek”, aby zapłacić okup, jednak był on za wysoki. – Żądano milionów i milionów dolarów, a żadna z rodzin nie posiada takich pieniędzy – powiedział Rae i dodał, że rząd żadnego z trzech państw – Kanady, Filipin i Norwegii, nie zgodził się na spełnienie warunków terrorystów.

 

– Grupa [Abu Sayyaf – red.] pokazała, że nie blefuje i wcale tylko nie straszy. Udowodnili, że mogą zareagować przemocą, jeśli ich żądania nie zostaną spełnione – mówił CNN Rommel Banlaoi, dyrektor wykonawczy Filipińskiego Instytutu ds. Pokoju, Przemocy i Badań nad Terroryzmem. – Ich motywacją są pieniądze. Chcą gromadzić fundusze, aby kupić lojalność lokalnych społeczności – dodał ekspert.

 

Organizacja chce wzorem Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku proklamować islamskie państwo w Filipinach, które są głównie katolickie. Islamiści wielokrotnie porywali już Filipińczykow i obcokrajowców dla okupu. Niektórych z nich uwolniono po negocjacjach albo operacjach przeprowadzonych przez filipińską armię, innych zamordowano. Abu Sayyaf przeprowadzało tez zamachy bombowe w miastach, a także w 2004 r. na promie w Zatoce Manilskiej, w którym zginęło ponad 100 osób. To największy atak terrorystyczny w Filipinach.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520