Kalifornijski Departament Zdrowia Publicznego opublikował wskazówki dotyczące korzystania z telefonów komórkowych, w których ostrzega przed potencjalnymi konsekwencjami dla zdrowia.
Departament radzi ograniczenie ekspozycji na częstotliwość radiową emitowaną przez telefony. Powołuje się na wstępne badania, które sugerują, że istnieje związek pomiędzy zdrowiem a częstym i długoterminowym korzystaniem z telefonów. Jednocześnie zaznaczono, że nie ma jeszcze całkowitej pewności, czy tego typu promieniowanie istotnie jest szkodliwe.
– Nauka cały czas się rozwija, ale wśród ekspertów i członków społeczeństwa są obawy co do długoterminowej i częstej ekspozycji na energię emitowaną przez telefony. Wiemy, że proste czynności, takie jak nietrzymanie telefonu w kieszeni i trzymanie go z dala od łóżka w nocy, może zmniejszyć ekspozycję zarówno w przypadku dorosłych, jak i dzieci – powiedziała dr Karen Smith, dyrektorka Departamentu.
Telefon komórkowy posiada w Stanach Zjednoczonych 95% ludności. Według niektórych badań korzystanie z telefonów może powodować szereg problemów zdrowotnych, w tym obniżoną liczbę plemników, problemy z pamięcią i słuchem, a nawet raka. W związku z tym część ekspertów radzi ograniczyć używanie komórek.
– W tej chwili nie wykonujemy dobrej pracy, jeśli idzie o regulowanie promieniowania pochodzącego z tych urządzeń. Właściwie to wykonujemy fatalną pracę – mówi dr Joel Moskowitz, profesor School of Public Health przy Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley.
Moskowitz w 2016 roku pozwał do sądu Departament Zdrowia Publicznego za ukrywanie informacji na temat potencjalnych niebezpieczeństw związanych z korzystaniem z telefonów komórkowych. W marcu br. wygrał tę sprawę.
(hm)