W Teatrze Narodowym w Warszawie publiczność po raz pierwszy wysłuchała dźwiękowego zapisu premiery „Dziadów” z 1967 roku, zrekonstruowanego cyfrowo. Wydarzenie było poświęcone 50. rocznicy wystawienia historycznego spektaklu, 15. rocznicy śmierci jego reżysera Kazimierza Dejmka i 10. rocznicy śmierci Gustawa Holubka – odtwórcy roli Gustawa-Konrada.
Kierownik Literacki Teatru Narodowego Tomasz Kubikowski powiedział, że wyjątkowe nagranie oddaje atmosferę premiery. Jak dodał, w 1967 roku na magnetofonie za kulisami nagrano cały spektakl wraz z owacjami publiczności i komentarzami aktorów. „Teraz po pięćdziesięciu latach można w końcu tego posłuchać” – podkreślił.
Podczas wieczoru aktorzy Teatru Narodowego przypomnieli także autentyczne teksty opisujące wydarzenia tamtego czasu, między innymi recenzje, relacje z premiery, czy wypowiedzi Gustawa Holubka o jego roli.
Tomasz Kubikowski podkreślił, że spektakl Kazimierza Dejmka z 1967 roku przeszedł do historii. „Podziałał jak zapalnik z opóźnionym zapłonem tego wszystkiego, co później działo się pod koniec zimy 1968 roku” – powiedział. Jak dodał, wytworzyła się legenda tego spektaklu, który szybko został zdjęty z afisza i niewiele osób mogło go zobaczyć. Tomasz Kubikowski zaznaczył, że rola Gustawa Holubka stała się punktem odniesienia dla wszystkich późniejszych inscenizacji dramatu, a jego Wielka Improwizacja do dziś uchodzi za kanoniczne wykonanie tego tekstu.
„Dziady” w reżyserii Kazimierza Dejmka wywołały manifestacje patriotyczne na widowni, a komunistyczne władze zdjęły spektakl z afisza. Wydarzenie doprowadziło do protestów ulicznych i przesilenia politycznego w marcu 1968 roku. Kazimierz Dejmek, ówczesny dyrektor Teatru Narodowego został pozbawiony stanowiska.
IAR/Agata Woźniak/dw