Paryż, Stokrotka, Dzwoneczek – to przykłady imion, których w Polsce nadać nie można. Mimo że przepisy dotyczące imiennictwa w Polsce są dosyć liberalne, Urząd Stanu Cywilnego ma prawo nie zgodzić się na rejestrację imienia, które wydaje się niestosowne lub całkowicie odbiega od polskich standardów.
W Polsce nie istnieje oficjalna lista zakazanych imion. Zgodnie z ustawą z 2015 roku dziecko można nazwać dowolnie. Jednakże urzędnik w Urzędzie Stanu Cywilnego może odmówić zarejestrowania imienia, jeśli nie spełnia ono odpowiednich wymogów lub ewidentnie brzmi obraźliwie bądź niestosownie.
Często do akcji wkracza również Rada Języka Polskiego, która stoi na straży zbyt wybujałej wyobraźni rodziców i pilnuje, aby imiona były zapisane zgodnie z gramatyką i ortografią naszego ojczystego języka, ale też nie budziły negatywnych skojarzeń.
Mimo że prawnie nie istnieją żadne zasady ograniczające nadawanie imion, istnieje kilka nieformalnych wytycznych, którymi lepiej się kierować, jeśli nie chcemy usłyszeć odmowy podczas rejestracji imienia dziecka w Urzędzie.
-
- Niedozwolone są imiona pochodzące od nazw pospolitych.
-
- Nie można nadawać imion pochodzących od nazw geograficznych.
-
- Imię dla dziecka nie może być obraźliwe czy budzić śmieszne lub negatywne skojarzenia.
-
- Nie powinno się używać imion, które mogą wprowadzać w błąd w sprawie płci.
-
- Imię powinno być zapisane zgodnie z regułami języka polskiego.
Dużą zmianą wprowadzoną w 2018 roku jest możliwość nadawania dzieciom imion zagranicznych – nawet jeśli mają polskie obywatelstwo. Jest to dużym ułatwieniem dla obcokrajowców mieszkających w Polsce, ale z tego przepisu chętnie korzystają również rodowici Polacy. W dodatku imię nie musi być zapisane zgodnie z polskimi regułami – stąd dozwolone jest na przykład imię Jessika czy Victoria.
red. TO aip