6.1 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

Taśmy Neumanna ze Słupskiem w tle czyli kogo bolały zęby

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W tym tygodniu poznaliśmy prawdziwą polityczną kuchnię i prawdziwego Sławomira Neumanna, byłego już szefa klubu Platformy w Sejmie. Na taśmach nagranych po kryjomu przez partyjnego „kolegę” pada wiele mniej lub bardziej niecenzuralnych sformułowań. Wśród nich te z wątkiem słupskim w tle.

Zacytujmy „Jak Zbyszek słyszy, że ma poprzeć Biedronia, to dostaje k…cy i zęby go bolą, ale to są tego typu wybory…”. I domyślam się, że chodzi o słupskiego posła PO Zbigniewa Konwińskiego i wyższą politykę decydującą o Słupsku. Zresztą na innej taśmie wprost pada, że szefostwo Platformy handluje Słupskiem w wyborach. Póki były słupski prezydent nie zdecydował się na samodzielną karierę polityczną, mógł liczyć na wsparcie PO. Było ono widoczne też w radzie miejskiej.

 

Zresztą radni tej partii dokonywali w samorządzie wielu, zgodnych z wyższą polityką wolt. Np. w czasach koalicji z Maciejem Kobylińskim przegłosowali emisję obligacji na 40 mln zł, a dzisiaj nie wyrazili zgody Krystynie Danileckiej Wojewódzkiej (wtedy była radną i zagłosowała przeciw tym obligacjom) na odłożenie spłaty pozostałych 16 mln (więcej o tym na str. VIII). Chcieli tylko przełożenia problemu na kolejną sesję, czyli powyborczą. A wracając do wywołanego Roberta Biedronia. Umiejętnie skrytykował on w tym tygodniu taśmy Neumanna, z którymi przegrał proces wyborczy przed poprzednimi wyborami.

 

Biedroń na chwilę został we wtorek bohaterem. Takim dosłownym, bowiem lewicowe media krzyczały tytułami, typu „Biedroń uratował dwulatka i jego ojca z płonącego auta”. „Ruszył z gaśnicą jak prawdziwy strażak”. Potem pojawił się komunikat stołecznej policji, że autem, które płonęło po kolizji, kierował policjant. Sam najpierw wyciągnął dziecko z fotelika, przekazał kobiecie, która była świadkiem i gasił pojazd. Potem policjant z synkiem usiedli do wskazanego przez świadków zdarzenia auta… to był samochód europosła Biedronia. Było, jak było i jakie ma to znaczenie? Dla Biedronia fakty się nie liczą, liczy się odpowiedni przekaz.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520