Wiadomo już jaka substancja znajdowała się w słoikach, które na Komisariat Policji Tarnów-Centrum przyniosła w miniony piątek 70-letnia kobieta. Okazało się, że w pojemnikach był silnie wybuchowy kwas pikrynowy.
Na równe nogi w piątek (31 lipca) wieczorem tarnowskie służby postawiła 70-letnia kobieta. Na Komisariat Policji Tarnów Centrum przyniosła trzy słoiki wypełnione jakąś cieczą.
– Porządkująca rzeczy po zmarłym ojcu 70-latka natknęła się w starej, nieużywanej od dawna szafie na trzy tajemnicze słoiki, wypełnione nieznanymi płynami. Nie wiedząc za bardzo co z nimi począć udała się do pobliskiej apteki prosząc o pomoc w ustaleniu ich zawartości. Jednak stamtąd skierowana została na policję. Poinstruowana seniorka skierowała swe kroki do pobliskiego komisariatu – informuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP Tarnów. Gdy tarnowscy mundurowi przyjrzeli się bliżej zawartości słoików nabrali podejrzeń, że mogą mieć do czynienia z niebezpieczną substancją. Na miejsce wezwali pirotechników Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji z Krakowa.
Spece od zadań specjalnych pojawili się na miejscu i dzięki badaniom ustalili, że ciecz z jednego ze słoików to nic innego jak silnie wybuchowy kwas pikrynowy. – Jako że silniejszy w działaniu od trotylu kwas stanowił poważne zagrożenie, na czas trwania czynności zdecydowano o ewakuacji obecnych w ten wieczór w komisariacie kilkunastu policjantów i kilku cywilów. Zabezpieczone substancje zostały przetransportowane w bezpieczne miejsce poza teren miasta i zniszczone – podkreśla rzecznik tarnowskiej policji.
aip