86-letni mężczyzna z urazem nogi i miednicy został zabrany do szpitala, po tym jak przejechał go jego własny samochód.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek na ulicy Kochanowskiego w Tarnowie. ’ 84-latek poruszał się toyotą corollą z automatyczną skrzynią biegów. Zatrzymał samochód, ale nie przełączył dźwigni na tryb P (Parkuj) i gdy wysiadał zza kierownicy, pojazd ruszył. Jedna z nóg mężczyzny została przyciśnięta przez koło do krawężnika, druga pozostała w pojeździe.
Na pomoc przygniecionemu 86-latkowi pospieszyli ratownicy pogotowia, ale żeby go wydobyć spod samochodu niezbędna okazała się interwencja strażaków. Ci, przy pomocy podnośnika hydraulicznego podnieśli samochód, wydostali uwięzioną kończynę i przetransportowali poszkodowanego do karetki. Na miejscu akcji działały dwa zastępy straży, pogotowie i policja.
aip