Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński powiedział w Polskim Radiu 24, że wczorajsza debata w Parlamencie Europejskim na temat mechanizmu ochrony demokracji i praworządności nie wniosła niczego nowego. Większość deputowanych opowiedziała się za tym mechanizmem. Europosłowie PiS negatywnie ocenili tę propozycję.
Słowo praworządność jest kolejnym elementem i wytrychem językowym, który pojawia się głównie w ustach niemieckich polityków lewicowych – socjalistów, zielonych oraz innych. Kiedy więc to magiczne słowo praworządność pada można użyć każdego argumentu, każdej pałki politycznej przeciwko tym, którzy myślą inaczej o przyszłości Europy, o teraźniejszości – stwierdził europoseł.
Eurodeputowani mają jutro głosować nad stanowiskiem w sprawie powiązania wypłaty funduszy z praworządnością. Następnie rozpoczną się negocjacje przedstawicieli Parlamentu Europejskiego i krajów członkowskich w sprawie ostatecznego kształtu przepisów.
Unijne państwa przyjęły swoje stanowisko w sprawie blokowania funduszy w ubiegłym tygodniu, przy sprzeciwie 7 krajów, w tym między innymi Polski.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/PR24&IAR wcześniejsze/#Ingram/w wk