Tapas – czyli słynne hiszpańskie przystawki – mają szansę trafić na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Do załatwiania formalności w tej sprawie przystąpił pełniący obowiązki hiszpański rząd.
Gabinet Mariano Rajoya argumentuje, że dzięki Hiszpanii tapas stały się częścią kultury gastronomicznej wielu krajów.
Tapas potocznie nazywane są kuchnią w miniaturze. Zwykle są to tradycyjne hiszpańskie dania, serwowane na małych talerzykach. Własne tapas mają: każdy region, poszczególne miasta, a nawet dzielnice. Wiele restauracji serwuje je w artystyczny sposób, by przypominały kulinarne dzieła sztuki.
Rząd jest w trakcie przygotowywania raportu na temat tapas, który trafi do hiszpańskiego przedstawicielstwa UNESCO. Jeśli zostanie zaakceptowany, to pomysł będzie poddany pod publiczną dyskusję, a potem Rada Ministrów przyjmie dekret wpisujący tapas na listę dziedzictwa kulturowego. Nie tylko hiszpańskie przystawki czekają na akceptację. Wcześniej rząd wyraził zamiar wpisania na listę dziedzictwa wielkanocnych procesji, a także karnawału w Kadyksie i na Wyspach Kanaryjskich.
TS/IAR/Ewa Wysocka-Barcelona/em/sk