2.6 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Takiego scenariusza nie wymyślili by najlepsi kabareciarze! Góral, który wynajmuje pokoje turystom, nie musi bać się kary?!

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Co grozi góralom, którzy pomimo zakazu zdecydują się wynajmować pokoje (w swoich hotelach, pensjonatach czy kwaterach prywatnych) turystom? Okazuje się, że prawdopodobnie… zupełnie nic! Dlaczego? Jak słusznie zauważyła część prawników, opublikowana w sobotę nowa ustawa covidowa nie ma w sobie już zapisów mówiących o tym, że osobom i podmiotom łamiącym zakazy grozi kara administracyjna w wysokości 10 lub 30 tysięcy złotych.

 

Takiego scenariusza nie wymyślili by nawet najlepsi kabareciarze! Po tym jak w weekend m.in. w Krynicy ruszyły stoki narciarskie, na których pojawiło się sporo turystów, Minister Zdrowia Andrzej Niedzielski straszył górali, że wyśle na wyciągi policję, która będzie kontrolować, czy są tam przestrzegane wytyczne sanitarne. Wielu górali bało się wówczas, że jest to de facto zapowiedź ponownego zamknięcia gałęzi turystyki, która kilka dni wcześniej wywalczyła otwarcie.

 

Teraz jednak wydaje się, że zarówno stoki, jak i hotele, pensjonaty czy kwatery prywatne mogą przyjmować gości i w związku z tym kara ich nie spotka! Jak to możliwe? Wszystko przez ogromne bałaganiarstwo rządzących. Co prawda, nie odwołali oni dotychczas przepisów dotyczących zakazu wynajmu, ale zrobili coś, co sprawia, że łamanie tych obostrzeń (do czego oczywiście nie namawiamy) nie będzie skutkowało żadnymi sankcjami.

 

W sobotę w Dzienniku Ustaw opublikowano właśnie nowa wersję Ustawy Covidowej, dającej służbie medycznej dodatki za pracę. I tu pojawia się najważniejsze i najśmieszniejsze zarazem. Karniści z UJ zwrócili bowiem uwagę, że nowa ustawa covidowa dodaje artykuł 48a, mówiący o tym, że ratownik „może pobierać materiał z górnych dróg oddechowych w celu wykonania testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 po odbyciu w tej jednostce przeszkolenia obejmującego procedurę pobrania materiału i jego zabezpieczenia oraz bezpieczeństwa osób pobierających, potwierdzonego zaświadczeniem”.

 

Problem w tym, że artykuł 48a we wcześniejszej wersji tej ustawy już istniał i był podstawą prawną „dla możliwości nakładania kar pieniężnych za niestosowanie się ustanowionych w stanie zagrożenia epidemicznego lub stanie epidemii nakazów, zakazów lub ograniczeń oraz za niewykonanie decyzji o skierowaniu do pracy przy zwalczaniu epidemii (do 10 000 lub 30 000 zł)”. Upraszczając skomplikowane prawnicze wywody, wychodzi więc, że osoby, które złamią przepisy i np. wbrew zakazowi otworzą swój hotel/pensjonat, czy będą chodzić po ulicy bez maseczki ochronnej, nie mogą zostać ukarane przez sanepid.

 

Nie ma bowiem do takich kar obowiązującej podstawy prawnej! Rząd nie skomentował jeszcze tej oczywistej pomyłki legislacyjnej. Pytanie czy będzie teraz chciał ją szybko poprawić i ponownie wprowadzić kary jeszcze przed świętami. Jeśli nie, to wielu górali zapewne zastanowi się, czy jednak nie zaryzykować i otworzyć swoje obiekty dla gości „niebędących w podróży służbowej”.

Red. AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520