Minister środowiska Jan Szyszko mówi, że Puszcza Białowieska zasługuje na pomoc, a nie na kary.
Dziś mija termin, w którym Ministerstwo Środowiska ma odpowiedzieć Komisji Europejskiej w sprawie prac, prowadzonych na terenie Puszczy Białowieskiej. 20 listopada Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał natychmiastowe wstrzymanie działań w Puszczy.
Minister powiedział w PR24, że Puszcza Białowieska jest unikatem w skali światowej. „To jest wielkie dziedzictwo kulturowo-przyrodnicze miejscowej ludności, to jest pochodna użytkowania w przeszłości, to jest pochodna naprawiania wszelkich szkód, które wyrządzili nam również nasi zaborcy w XIX wieku” – powiedział Jan Szyszko. Wyjaśnił, że w XIX wieku Puszczę Białowieską wycinali Rosjanie, a w czasie pierwszej wojny światowej Niemcy. Po odzyskaniu niepodległości Polska naprawiała szkody, zalesiając obszary, na których wycięto drzewa.
Jan Szyszko zapewnia, że na terenie Puszczy Białowieskiej prowadzone są tylko działania mające na celu ochronę jej bioróżnorodności, a także zapewnienie bezpieczeństwa publicznego, co – jak podkreśla – jest zgodne z postanowieniem unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Proces przed Trybunałem w tej sprawie odbędzie się 12 grudnia.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)Siekaj/dw