Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział w „Pulsie Trójki”, że data przyjazdu dodatkowych wojsk USA do Polski nie jest jeszcze znana. Jak dodał, rozlokowanie żołnierzy związane jest z przygotowaniem odpowiedniej infrastruktury.
Proces jej budowy, który zapewni wojskowym możliwość skutecznego operowania, może potrwać zdaniem wiceszefa MSZ nawet lata. W Polsce zbudowane musi zostać między innymi wysunięte dowództwo sił amerykańskich na kontynencie europejskim, które zlokalizowane zostanie w Poznaniu. Oprócz tego zaplanowano budowę baz dla wojsk pancernych. Czasu potrzeba także na wypracowanie spraw logistycznych. Łącznie baz amerykańskich w Polsce będzie sześć. Docelowo jednak ma ich powstać więcej.
Infrastrukturę, z której będą korzystać amerykańscy żołnierze sfinansują strona amerykańska i polska. Nieznane są dokładne kwoty, które trzeba będzie przeznaczyć na inwestycje – będą one dopiero negocjowane. Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował również, że obecnie za wcześnie jest, by mówić o szczegółach podziału kosztów.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/Pilecki/kj