Dwóch szwedzkich policjantów zostało lekko rannych podczas akcji, która miała zapobiec deportacji ze Szwecji afgańskich migrantów. W proteście przed ośrodkiem Urzędu Migracyjnego w Kallered koło Goeteborga uczestniczyło około stu osób.
Wieczorem grupa około 20 osób zablokowała drogę, którą wyjeżdżał na pobliskie lotnisko autobus z kilkunastoma młodymi migrantami. Secyzją władz migracyjnych deportowano ich do Afganistanu. Policja musiała użyć siły, by usunąć protestujących i odblokować drogę. Deportowani to młodzi Afgańczycy, którzy prosili w Szwecji o azyl. Większość z nich w chwili, kiedy wjeżdżali do Szwecji, podawała władzom niższy wiek, niż faktycznie miała. Protestujący przeciwko deportacjom twierdzą, że młodych Afgańczyków czeka w ojczyźnie śmierć. „To niebywałe, żeby w Szwecji tak traktować ludzi” – powiedział gazecie „Goeteborgs Postem” pastor David Noren.
Szwedzki Urząd Migracyjny jest zdania, że deportacje do Afganistanu będą kontynuowane, bowiem konflikt w tym kraju nie dotyka jego wszystkich mieszkańców,a więc kraj może być uznany za bezpieczny. Przeciwko takiemu stanowisku urzędu protestuje między innymi organizacja Amnesty International, która oceniła sytuacje panującą w Afganistanie jako niebezpieczną i uważa, że żadne państwo należące do Unii Europejskiej nie powinno deportować migrantów do tego kraju.
Informacyjna Agencja Radiowa / Przemysław Gołyński/MCM/Siekaj