– Do obostrzeń zawsze można wrócić i na pewno takie scenariusze również rozważamy – stwierdził we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski. – Mam wrażenie, że Polacy w ogóle już zapomnieli, że mamy epidemię – powiedział w RMF FM.
W poniedziałek w Polsce zanotowano rekordową liczbę nowych zakażeń – 599. Rekordy padały też w minioną sobotę i niedzielę. We wtorek na antenie RMF FM Łukasz Szumowski przestrzegał przed nadmiernym optymizmem. – Jeżeli pan zachoruje i pan oczywiście przejdzie to jako zdrowy, w średnim wieku człowiek, bez specjalnych powikłań, ale spotka się pan z mamą, tatą, ciotką, wujkiem i oni poumierają. To to już są takie bezpośrednie, namacalne, bliskie tragedie. I tego się bójmy – mówił minister.
– Mam wrażenie, że Polacy w ogóle już zapomnieli, że mamy epidemię. Do obostrzeń zawsze można wrócić i na pewno takie scenariusze również rozważamy – stwierdził szef resortu zdrowia. – Natomiast nie da się zrobić lockdownu powtórnie. Nie da się, bo wtedy poumierają ludzie na onkologii, na choroby sercowe, naczyniowe. Depresja ekonomiczna również powoduje śmierć – dodał Łukasz Szumowski.
Marcin Śpiewakowski aip