Szpitale nieskutecznie przeciwdziałają zakażeniom szpitalnym – alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Źródłem przenoszenia bakterii mogą być między innymi brudne ręce personelu medycznego, niejałowy sprzęt, skażone otoczenie chorego, przyjmowanie pacjentów wymagających szczególnych warunków hospitalizacji bez ich zapewnienia.
Z najnowszego raportu Izby wynika, że trzykrotnie wzrosła liczba pacjentów zarażonych lekoopornymi szczepami bakterii Klebsiella Pneumoniae w 2016 roku w porównaniu do roku 2015 – powiedział prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.
Prezes Kwiatkowski dodał, że na wysoki poziom zakażeń ma wpływ brak wyspecjalizowanego personelu medycznego. Odrębną sprawą jest dokumentowanie w szpitalach zakażeń. Analiza kart rejestracji wykazała, że były one sporządzane przez lekarzy nierzetelnie, często z pominięciem wielu danych.
W polskich szpitalach zakażeniom ulega 5% procent leczonych pacjentów, co daje około 400 tysięcy osób rocznie. Zakażenia powodują wydłużenie czasu pobytu chorego w szpitalu, a co za tym idzie wzrost kosztów. Średni pobyt wynosił nieco ponad 5 i pół dnia. Zakażenie wydłużało ten okres do ponad 16 dni.
NIK przeprowadził kontrole od 2015 roku do końca I półrocza 2017 roku. Objęto nią 18 szpitali (17 działających jako samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej utworzony przez samorząd i jeden szpital działający w formie spółki prawa handlowego) oraz 4 stacje sanitarno-epidemiologiczne finansowane z budżetu państwa.
NIK/ IAR Joanna Stankiewicz/jj